Wpływ traumy na związki

Odkryj, jak randkowanie po traumie może stać się mniej skomplikowane. W naszym najnowszym artykule znajdziesz inspirujące wskazówki od Dr. Johna Gottmana, które pomogą ci zbudować zdrowe i szczęśliwe związki. Dowiedz się, jak samoakceptacja i zrozumienie mogą zmienić twoje podejście do miłości i związków. Gotowy na nowy rozdział w swoim życiu uczuciowym? Zapraszamy do lektury!

Trudności w randkowaniu, z którymi się zmagasz, nie są spowodowane jakąś trwałą wadą w twojej osobowości. Jeśli przeżyłeś traumę, otwieranie się na związki może odkrywać stare rany, które nigdy się nie zagoiły. Każda nowa relacja, w którą się angażujesz, może być dla ciebie wyzwaniem. Dzieje się tak, ponieważ stanowi ona dla ciebie szansę na wreszcie osiągnięcie spełnienia, ale również ryzyko kolejnego potencjalnego złamania serca.

Jak trauma wpływa na życie

Doświadczenia traumatyczne zmieniają zdolność do autentycznego nawiązywania relacji z innymi. Budujesz wokół siebie mury. Kieruje tobą strach. „Najgorsze scenariusze” wydają się być wszędzie. Rozwijasz niezdrowe strategie radzenia sobie z problemami. Trauma zmienia twój sposób postrzegania świata i siebie na wielu poziomach. Zmienia myśli, uczucia, układ nerwowy i twoją zdolność do zaufania.

Trauma to znacznie więcej niż tylko historia tego, co ci się przydarzyło. Uczucia, przekonania i doznania cielesne, które wchłonąłeś podczas traumy, wciąż są żywe w tobie – nie jako wspomnienia, ale jako reakcje w teraźniejszości.

Trauma to również to, czego nie doświadczyłeś, a co powinieneś – wszystkie niespełnione potrzeby, porzucenie i zaniedbanie.

Czy odnajdujesz się w którymś z tych opisów? Czy widzisz związek między swoimi przeszłymi doświadczeniami a obecnymi przekonaniami i lękami, zwłaszcza jeśli chodzi o randkowanie?

Gdy mowa o traumie psychicznej, „zdarzenie” nie ma tak dużego znaczenia, jak sposób, w jaki sobie z nim poradziłeś lub nie. Dlatego żadne doświadczenie, które było dla ciebie traumatyczne, nie jest „za małe” czy „nieistotne”. Twoja trauma ma znaczenie.

Przeciwdziałanie traumie

Przeciwdziałaniem traumie jest doświadczalne leczenie. Jestem pewien, że możesz wymienić wiele przykładów, kiedy to, co rozumiesz logicznie, nie przekłada się na to samo uczucie w sercu. To, co wiesz i co robisz, czasami to dwie różne rzeczy. Traumatyczne wydarzenia są przechowywane w prawej półkuli mózgu. Są one fragmentaryczne, somatyczne, niewerbalne, emocjonalne i behawioralne. Aby się wyleczyć, musisz pokazać (a nie powiedzieć) swojemu układowi nerwowemu, że jesteś bezpieczny.

Nasz układ nerwowy stale skanuje otoczenie w poszukiwaniu wskazówek. Następnie klasyfikuje każdą wskazówkę jako bezpieczną lub niebezpieczną. Ten proces nazywa się Neurocepcją (termin stworzony przez Stephena Porgesa). Zamykamy się lub otwieramy i rozwijamy w zależności od tego, jak bezpieczne są nasze środowiska i relacje. Ludzie są zaprogramowani do nawiązywania połączeń od urodzenia. Traumatyczne doświadczenia przeprogramowują mózg do szukania ochrony. Nie ma czasu na zabawę, radość, zaufanie i relaks, jeśli nerwowo wypatrujesz oznak niebezpieczeństwa. To ciągłe poszukiwanie bezpieczeństwa odbywa się na poziomie podświadomym, więc możesz nawet nie być tego świadomy.

Nie musisz przechodzić przez to sam. Emocjonalnie bezpieczni ludzie mogą pomóc ci uregulować twój układ nerwowy. Każdy potrzebuje bezpiecznych połączeń do współregulacji. Kto w twoim życiu sprawia, że ​​czujesz się bezpieczny?

Emocjonalnie bezpieczni ludzie tworzą bezpieczną przestrzeń dla myśli i uczuć. To bezpieczeństwo jest odczuwalne w ich obecności, języku ciała i „energii”. Te relacje mogą pomóc uregulować twój układ odpornościowy poprzez współregulację. Współregulacja zachodzi, gdy inna osoba widzi i słyszy twoje uczucia i doświadczenia. Pozwala ci to czuć się komfortowo.

Jeśli na początku nie masz takiej osoby w swoim życiu, to w porządku. Czy możesz szukać innych sposobów na uregulowanie swojego układu nerwowego? Spędzanie czasu ze swoimi zwierzętami? Bycie na łonie natury? Kąpiel? Możesz angażować się w te działania związane z dbaniem o siebie, pracując jednocześnie nad zwiększeniem swojego systemu wsparcia, aby obejmował bezpiecznych, wspierających ludzi. Czasami twoją pierwszą bezpieczną osobą jest twój terapeuta i to również piękny początek leczenia.

Moc Samowspółczucia

Samowspółczucie jest potrzebne, niezależnie od tego, jaką metodę terapeutyczną wybierzesz, aby rozpocząć swoją drogę do uzdrowienia.

Im bardziej nie akceptujesz siebie, tym trudniej ci się zmienić. Nikt nie rozwija się i nie poprawia poprzez bycie poniżanym czy krytykowanym. Im bardziej akceptujesz siebie w obecnym momencie, tym łatwiej możesz wybrać, aby czuć się inaczej w następnym momencie.

Uczysz się lepiej, gdy jesteś dla siebie pełen współczucia. Wszystko to niechęć, nienawiść i krytyka, które czujesz wobec siebie, są formą samoobrony. Ale już ci nie pomaga, widzisz? Obserwowanie siebie w teraźniejszości bez negatywnego osądu, uznawanie, że jesteś wadliwym człowiekiem, ale zasługującym na życzliwość, jest bardzo ważne. Nie różnisz się od innych, a każdy zasługuje na współczucie.

Samowspółczucie nie oznacza, że usprawiedliwiasz się lub kłamiesz sobie. Po prostu tworzy przestrzeń dla bezpieczeństwa i zmiany. Zdrowe randkowanie zaczyna się od okazywania współczucia sobie.

Brené Brown często mówi o różnicy między „dopasowaniem się” (czyli stawaniem się kimś, kim myślisz, że musisz być dla akceptacji, takim jak dogadzanie innym) a przynależnością (byciem sobą i wiedzą, że należysz do siebie). Podczas twojej drogi do uzdrowienia pierwszym krokiem jest autentyczność wobec siebie, zastanowienie się, czego potrzebujesz i dawanie tego sobie, oraz nawiązywanie relacji z sobą i bezpiecznymi osobami, aby poczuć to poczucie przynależności.

„Kochający związek nie polega na tym, by jedna osoba miała przewagę – chodzi o trzymanie się za ręce”. – Dr John Gottman

Gdy zaczynasz randkować lub wchodzić w związek, ważne jest, aby akceptować partnera takim, jakim jest.


Pięć cech, których warto szukać w związku

Dr John Gottman zaleca zwracanie uwagi na pięć elementów, które powinny być obecne w twoim związku.

  1. Szczerość. Nie ufaj osobie, która cię okłamuje. Nie wymyślaj dla nich wymówek, dlaczego kłamali.
  2. Transparentność. Czy są dla ciebie otwartą książką? Czy zapraszają cię do swojego życia, rodziny i grona przyjaciół? Powinieneś czuć się komfortowo, zadając pytania i otrzymując na nie odpowiedzi. Pamiętaj, że istnieje różnica między tajemnicą a prywatnością (której wszyscy potrzebujemy, ponieważ reprezentuje zdrowe granice). Chociaż nie muszą od razu zdradzać ci swoich najgłębszych sekretów, poznawanie ich powinno być łatwe i komfortowe.
  3. Odpowiedzialność. Czy dotrzymują obietnic i realizują swoje zobowiązania? Pamiętaj, że czyny mówią głośniej niż słowa.
  4. Etyczne działania. Jeśli dostrzegasz niemoralne działania lub czujesz się nieswojo z ich moralnością, to czas odejść. Ponownie, chodzi tu o bycie autentycznym wobec swojego prawdziwego ja.
  5. Dowód sojuszu. Czy biorą pod uwagę twoje potrzeby, czy działają tylko z własnego interesu? Jeśli potrafią wykazać, że stoją po twojej stronie, nawet w drobnych sprawach, to jest to świetny znak.

Zmierzając do końca

To, że randkowanie jest dla ciebie wyzwaniem z powodu przeszłych traum, nie oznacza, że zawsze musi tak być. Uzdrowienie jest możliwe. Zacznij od pierwszego kroku, jakim jest współczucie dla samego siebie.

Autor

Piotr Wiśniewski

Piotr Wiśniewski

Jako psycholog terapeuta, poświęciłem się zrozumieniu i pomaganiu ludziom w ich trudnościach emocjonalnych i psychicznych. Moja edukacja i praktyka obejmowała studia z psychologii oraz szereg specjalizacji w terapii, co pozwoliło mi pracować w różnych instytucjach zdrowia psychicznego. Specjalizuję się w terapii poznawczo-behawioralnej, ale moje podejście jest holistyczne i dostosowane do indywidualnych potrzeb pacjentów. Poza pracą zawodową interesuję się podróżami i literaturą, co wzbogaca moje życie prywatne i zawodowe.

Podobało się? Przeczytaj również

jak polubić siebie

Jak polubić siebie?

Polubienie siebie jest podstawowym krokiem do osiągnięcia wewnętrznego spokoju i szczęścia. Jest to proces, który